Patrycja Makowska Photography

Patrycja Makowska Photography

Patrycja Makowska, to jedna z moich ulubionych artystek fotografujących konie arabskie. To po jej zdjęcia arabów sięgnęłam jako pierwsze, kiedy poszukiwałam arabskich modeli do rysunku.

Patrycja Makowska urodziła się w 1992 roku, w Łodzi, w Polsce. Zapewnia, że kocha konie „od zawsze”, ale tak naprawdę zagościły w jej życiu dopiero w 2002 roku, a aparat fotograficzny wpadł w jej dłonie niewiele później, gdyż już rok później. W tym czasie jednym z jej ulubionych zajęć stało się fotografowanie koni w pobliskiej stajni, w której spędzała cały swój wolny czas.

Od samego początku konie były jej ukochanymi modelami. Wtedy jednak, jak i przez wiele kolejnych lat, fotografowała je dla siebie. Na pamiątkę, do szuflady. Z czasem zdjęcia tego typu przestały jej wystarczać i zaczęła myśleć o takich, jakie widziała na pocztówkach albo w kalendarzach. I marzyć o arabach, tych pięknych arabach, które podziwiała na fotografiach m.in. Katarzyny Dolińskiej i Sylwii Iłendy, które zdobiły artykuły w polskiej prasie jeździeckiej.

Konie arabskie fotografuje od 2014 roku. Mówi: „Spełniło się moje wielkie marzenie, gdyż od dziecka podziwiałam konie tej rasy, czytałam książki i artykuły o nich, śledziłam wyniki pokazów, oglądałam setki zdjęć. Zawsze chciałam móc z nimi obcować na co dzień. Udało się. Araby na stałe zagościły w moim życiu i przed obiektywem”. Stało się to m.in. dzięki Katarzynie Dolińskiej, właścicielce stadniny Zalia Arabians, która otworzyła przed Patrycją drzwi do swoich stajni, a z czasem dała jej możliwość fotografowania swoich koni. Ten moment był kluczowy i pozwolił na dalszy rozwój pasji.

„Moim celem i marzeniem jest nie tylko pokazywać konie arabskie w całej ich doskonałości, ale sprawić, by ludzie oglądający ich zdjęcia, dostrzegli w nich odrobinę magii. Moje konie mają zdawać się być magicznymi, a fotografie pokazywać chwile bardziej niż ulotne.”

W chwili obecnej Patrycję można spotkać z aparatem w dłoniach w każdym zakątku Polski, w stadninach, ośrodkach treningowych i oczywiście na pokazach koni arabskich. Jej zdjęcia ukazywały się w prasie branżowej polskiej, np. Planeta Koni, Gallop czy Konie i Rumaki, ale i zagranicznej, jak Tutto Arabi czy Phryso, a także na łamach portali internetowych, np. hejnakon.pl. Kilka razy w roku, pojawiają się również nowe serie pocztówek z końmi wydawane w Niemczech.

Patrycja Makowska Photography


„Nie fotografuj pod światło” – czyli więcej o Patrycji na portalu Hej na koń.


Sesja fotograficzna w Chrcynno Pałac – Psyche Kreuza.

Rysunek arabskiej klaczy Psyche Kreuza.
I jeszcze raz Psyche Kreuza – rysunek na podstawie fotografii Patrycji.

Archiwa