Dominique po raz trzeci
Dzisiejszy rysunek konia, zgodnie z tytułem, jest trzecim portretem Dominique’a. W wersji demonicznej możecie zobaczyć go TUTAJ, a przyjacielskiej TUTAJ. Dominique jest koniem, którego bardzo lubię rysować. Ma w sobie coś takiego, że kocha się go od pierwszego wejrzenia. Choć to łobuz, ale kobiety podobno kochają łobuzów 😀
Ołówek na papierze bezkwasowym, format 30×42 cm.
Jeśli podoba Ci się moja twórczość, możesz postawić mi wirtualną kawę.
Obserwuj mnie