
Wyżeł.
Tak do końca, nie jestem wcale pewna, czy to wyżeł, ale tak zasugerował ktoś na fajpejdżu fejsbukowym. Jako, że wypowiadać się mogę tylko o owczarkach niemieckich, zgadzam się na wyżła.
Kiedyś, jak już wreszcie będę mogła wyjechać z miasta i osiedlić się w lesie, nad warmińskim jeziorem, na pewno będę miała dużo psów. Będzie i wyżeł 🙂
Obserwuj mnie